piątek, 6 lutego 2015

Z racji na to, że przez ostatnie tygodnie robiłem praktycznie cały czas te same ćwiczenia na poszczególne partie mięśni, to trening stał się nudny. Na szczęście w takich przypadkach nie trzeba nie wiadomo jak szukać i kombinować, bo jest na YouTubie bądź na innych portalach masę innych materiałów. Dodatkowo zawsze ktoś na siłowni może coś podpowiedzieć.

Jednak po kilku ostatnich sesjach treningowych, gdzie nie miałem sporo czasu na zrobienie pełnych 45 min aerobów. A tylko i wyłącznie skupiałem się na poprawianiu siły, stwierdziłem że zamiast robienia treningu na nogi, który mam rozpisany, to dwa na trzy treningi "nożne" poświęcę na bieganie. Zapewne interwały, bo jak wspomniałem w poprzednich postach, najlepiej działa na spalanie tłuszczu.

Zobaczymy jak zachowają się nogi przy 2 miesiącach takiej zmiany a dodatkowo, czy szybciej mi zleci z przysłowiowej dupy :). Nie mam doświadczenia w tym zakresie więc nie wiem co jest lepsze, podejrzewam że jest sporo różnych opinii, chce po prostu sprawdzić to na sobie i przekonać się na własnej skórze. Nie chce po prostu każdej teorii, którą mam wdrożyć czerpać z internetu i ogólnie dostępnej wiedzy. W tym konkretnym przypadku po prostu sprawdzę to na sobie. Dodatkowo z pewnością mi to poprawi kondycję, która jest już trochę lepsza, lecz nie jest to coś czego oczekuję i mnie satysfakcjonuje.

0 komentarze:

Prześlij komentarz